Zapraszam w Bieszczady. Tu o każdej porze dnia i nocy można kupować alkohole.te wyrabiane 'przy poświacie księżyca" też. Do wyboru, do koloru i smaku również.
A swoją drogą, ciekawe z którym proboszczem szanowni rajcy miejscy konsultowali tą bzdurną , śmierdzącą komuną ustawę? Czyżby przewielebny jakiś alkoholowy interesik na obrzeżach miasta rozkręcał?)))