Ustawa którą mało kto rozumie i jej cel daleki od założeń. Kto pije ponad umiar i żyje na garnuszku miasta będzie dalej pił bo kupi wcześniej a kto pracuje ciężko i płaci uczciwie podatki będzie uciemierzony. "Jak nie wiadomo o co chodzi to wiadomo , że o kasę..." Forumowicze zastanówcie się , które sklepy na tym stracą a które zyskają ? Reakcja na niedzielny zakaz handlu?