To chyba taka jest cena postępu i sprzężenia technologi z życiem społecznym którą cenę płaci każdy. Ale jeszcze można powspominać czasy kiedy było normalnie. To świrowanie na portalach społecznościowych pojawiło się około 2011 roku, więc to całkiem nie dawno, więc nie trzeba aż tak kopać w pamięci.