Zakazany owoc lepiej smakuje... A prawdziwym żulom taka ustawa nie przeszkodzi się nawalić w trupa. Bo jak mu się zachce pić to w nocy o północy w największe święto na pustyni alkohol znajdzie.
Druga sprawa odnośnie ustawy o "wychowaniu w trzeźwości" jest taka, że prawie każdy krośnianin będzie miał zapasy w lodówce więc spożycie wzrośnie. Dlaczego? Ano dlatego, że gdyby nie ta ustawa musiałby się ubrać i jechać lub pójiść do sklepu a teraz ma zimniutkie piwko czy wódeczkę prosto z lodówki po które pójdzie sobie pomiędzy jednym siusianiem a drugim w samych slipkach.