W potoku Marzec, jak sięgam pamięcią a trochę to już trwa, płynie wszystko oprócz ryb. Kolor wody w dawnych czasach potrafił mieć koloe tęczy, w zależności od dnia. Aktualnie przed każdą zapowiadającą się burzą robi się czarno - szary i śmierci ropą. Żadne inerwencje nie pomagają, ani Straż Miejska, ani Policja, Urząd Miasta, Straż Pożarna. Kilka lat temu, po inerwencji założono "makaron" nivzemu nie służący. I też nikt go nie miał ochoty zdjąć. Chyba dla żartu ktoś tam wrzucił ryby. I dobrze !!!