Koniec nie koniec PIS-u. Dawno już czytałem na różnych forach że PIS zmieni tak ordynacje wyborczą - że gdy nawet przegra wybory parlametarne - to i tak rządził będzie. Z kim spotkałbyś się na ulicy czy gdzieś każdy ma dość rządów PIS-u. Nie wiem skąd bierze się takie poparcie sondażowe. Może to manipulacja. No ale... Widać że coś zaczyna się dziać w PIS-ie na niższych szczeblach. Te rodzinne układy jak na dłoni. I niepokorni muszą odejść. Żadna to dla mnie pociecha widząc co dzieje się w Brukseli. To wszystko przekłada się na dół.Czyli że jest żle,a będzie gorzej........