Czy miasto mie mogłoby urządzić w starych kamienicach miejsca na dodatkowe (najlepiej bezpłatne) zajęcia dla młodzieży lub starszych? Jakiekolwiek: językowe, muzyczne, kółko modelarskie czy nawet klub seniora. Żeby wyremontować pustostany i sprowadzić tam ludzi. Przy okazji te osoby korzystałyby z innych miejsc w rynku. A w dodatku to rozwijanie zainteresowań mieszkańców.