...no przecież tylko ktoś ograniczony umysłowo może mieć jakieś zastrzeżenia. Kobieta, nosi dziecko w Sobie, nosi nowe Życie po urodzeniu musi je żywić, każda matka karmiła każdego z żyjących. Wiec napiszę prostackim językiem do prostaków. Nażarliście się? To dajcie najeść się innym.
A jeśli Wasze matki nie karmiły Was publicznie piersią, to albo byliście najedzeni przed wyjściem, albo spacer był krótki, albo miały butelkę z jedzeniem, a jeśli żadne z powyższych, to Wam współczuję.