Jak najbardziej popieram takie akcje. Też karmiłam swojego synka piersią przez 20 miesięcy. W zaciszu domowym i gronie rodzinnym nigdy nie było problemu, ale wychodząc na krośnieński Rynek to jednak trzeba było się chować w ustronnych miejscach, żeby się uchronić przed wzrokiem zniesmaczonych ludzi. Niestety tolerancja dla kobiet jest niewielka i stwierdzam fakt, że w większości to są kobiety. Nie wiem może to wynika z tego, że wiele kobiet woli karmić dziecko butelką, wiadome wtedy butelkę może dziecku podać ktoś inny i mama ma luz. Też wiele kobiet ma problem z zajściem w ciążę i jak widzą taki obrazek to się im jedynie "nóż w kieszeni otwiera". Życzę kobietom więcej tolerancji wobec nas samych.