Pan Redaktor, sprytnie - żeby nie powiedzieć perfidnie - odpowiednio naświetlił sprawę, aby z "pijanego mężczyzny", zrobić PiSowca. No bo skoro ktoś krzyczał o patriotyźmie, (nie wiemy co, ważne że krzyczał) to musi być PiSowiec. Na wypadek, gdyby u kogoś proces dedukcji nie przebiegał odpowiednio, to trzeba zacytować wypowiedź posła PISu i sprawca jest zidentyfikowany.