Polska Akademia Nauk w 2017 roku opublikowała listę 122 polskich miast którym grozi zapaść spoleczno-gospodarcza. Krosno znalazło się na 45 miejscu. Co nam z tego lotniska jak Krosno to miasto emerytów. Młodzi ludzie wyjeżdżają stąd najszybciej jak mogą bo to nie jest miasto dla młodych ludzi. Nie ma nawet dobrego klubu w którym można by było sobie potańczyć. Nie mówiąc już o tym, że jedyna praca jaką można tu dostać to słabo płatne prace dla roboli. Poza tym żadnych atrakcji i same kościoły. Do tego miasto o godzinie 23 zamiera. puste ulice, zero ludzi i jedynie jakieś auto, które przejedzie raz na jakiś czas. Co z tego, że jest lotnisko, skoro miasto nawet nie próbuje zatrzymać tu młodych ludzi. Jedynym plusem jaki widzę jest to, że jest tu bardzo bezpiecznie. Bez strachu można iść na spacer w środku nocy i mozna być pewnym, że włos nam z głowy nie spadnie. Wszystko wskazuje na to, że pod koniec XXI wieku Krosno będzie miastem wymarlym. By to zmienić należałoby nie tylko zatrzymać młodych Krośnian, ale stworzyć innowacyjny projekt, który będzie do Krosna ściągał ludzi z całej Polski bo stworzy dobrze płatne i atrakcyjne miejsca pracy. Ponadto trzeba odciąć kościół od wpływu na decyzje władz miasta