Dodam jeszcze że treść tego artykułu jest nie obiektywna i zbyt koloryzuje obraz sytuacji chociażby to że na rynku doszło do drastycznej sytuacji. A co tu było drastycznego ? Złamali mi rękę ? ciągnęli za nogę? Wiadomo że redaktor jest przeciwnikiem władz miasta w sumie ja też nie pałam miłością do nich ale żeby aż tak stronniczo opisywac to jest redakcyjne dno