Niech każdy mówi za siebie , ja pamiętam ich działania jak w przeciągu 10 minut dostałem dwa mandaty na Krakowskiej , na Zrecinskiej na Tysiąclecia itp , ok moja wina. Ale też muszę przyznać obiektywnie , jak zobaczyłem rano wystraszonego lisa na posesji to przyjechali i sprawnie go złapali , może był wściekły ? Więc mandaty są be , pomogli są cacy , źle parkuje dostaje mandat źli , pomogą - dobrzy .Jednym słowem mam stosunek ambiwalentny