@Stojgniew zespoły LPR mają określoną ilość godzin do wylatania aby utrzymać licencję. Często latają do przypadków niezagrażających życiu właśnie żeby te normy godzinowe wyrabiać i dzięki temu LPR w Sanoku otrzymuje finansowanie.
Ale raz na jakiś czas zdarzy się coś naprawdę poważnego, gdzie jest ograniczona ilość zespołów, trudny dojazd karetką i liczy się czas dotarcia do odpowiedniej placówki medycznej. Transport pacjenta do, powiedzmy, centrum urazowego w Rzeszowie trwa o wiele krócej niż karetką.