Krośnieńska Karta Mieszkańca stawia w pewnym sensie na uprzywilejowanej pozycji mieszkańców Krosna w stosunku do osób spoza Krosna w zakresie korzystania z usług w RCKP, MOSiR, Zespole Krytych Pływalni itp. Natomiast Miasto dyskryminuje swoich mieszkańców płacących podatki w Krośnie w stosunku do osób z gmin ościennych w zakresie ulg na przejazdy środkami komunikacji miejskiej. Jak można przeczytać na stronie krośnieńskiego MKS-u ”ULGI W OPŁATACH ZA PRZEJAZD NA CAŁYM OBSZARZE DZIAŁANIA MKS --> ...Uprawnienia do korzystania z 50% ulgi w opłacie za przejazd -->…Renciści i emeryci będący mieszkańcami gmin Jedlicze, Korczyna, Krościenko Wyżne i Miejsce Piastowe". A więc Krosno jest jedyną gminą na terenie działania MKS-u, która nie przyznała swoim mieszkańcom takiej ulgi. Czy to nie jawna dyskryminacja? Czy emeryci/renciści Krosna będą częściej korzystali z ulgi wyjeżdżając na wieś niż mieszkańcy ww. gmin przyjeżdżający do Krosna? Czy Miastu nie zależy by jego mieszkańcy utrzymywali kontakty z rodziną na wsi i częściej odwiedzali pozostałych na wsi samotnych rodziców? I czy zyskuje na tym finansowo, czy raczej traci nawet tę 50 procentową odpłatność na rzecz busów? A może chodzi o to, by mieszkańcy Krosna wymeldowywali się z jego granic?
Jeżeli „jednym z celów KKM jest aktywizacja krośnian powyżej 60 roku życia”, to nieprzyznanie ulgi w przejazdach z jakich korzystają mieszkańcy sąsiednich gmin jest tego zaprzeczeniem. A jeszcze nie tak dawno na tym portalu rozważano temat „Czy to jest miasto dla starszych ludzi…”