Jedynymi ośrodkami w regionie, które zajmują się dzikimi zwierzętami to: Bieszczadziki w Bukowsku oraz Ada w Przemyślu. Krośnianin skontaktował się więc ze strażą miejską. Ta przyjechała po drapieżnika. Myszołów zostanie przewieziony do kliniki weterynaryjnej Pirania. Lekarz dokona wstępnych oględzin ptaka i zdecyduje o jego dalszych losach.
Znaczy się, że co? Wypuszczą go? ;)