Przed chwilą rozmawiałem z sąsiadem i poinformowałem go, że Bronek będzie w Krosnie, niech idzie. Sąsiad - raczej peeselowiec - stwierdził krótko i dosadnie: o nie, nikt uczciwy tam nie pójdzie! Gościu po szcześćdziesiatce, bez szkół, a jaki mądry! Dobry sąsiad.