"Samotny zakłamany satrapa. Bez rodziny, bez dzieci, bez konta w banku, bez prawa jazdy, bez przyjaciół....Człowiek który nie potrafi samodzielnie zrobić zakupów w sklepie albo zapłacić rachunków na poczcie (celowo pomijam płatność przez internet)....Zgryźliwy tetryk z niekompletnym uzębieniem uzurpuje sobie prawo do rządzenia tym krajem....otoczony przez mdłą, intelektualnie mierną gromadę towarzyszy partyjnych gotowych zjeść publicznie jego odchody i zachwalać to jako pyszną czekoladę.Dokąd idziesz narodzie?"