Aranżacja przestrzeni na wyremontowanym Placu jest w ogóle chybiona. Może nie w miejscu uszkodzenia przez Tira, ale przed kościołem i obok domu spółdzielczego. Dziwię się, że taka praca wygrała konkurs. Badziewie estetyczno - fukcjonalne jakich mało. Zmarnowana szansa bo były przesłanki na stworzenie bardzo przyjaznej przestrzeni. Tak sobie myślę i trzymam kciuki żeby nie spaprali "starego ronda".
Co do ostatniego zdania to szczerze się uśmiałem :) Nie mam nic przeciwko demonstrowaniu swojej laickości, ale tworząc tak wyszukane w swojej sztuczności formy zapisu na pozór oczywistych rzeczy można się jedynie zdyskredytować i ośmieszyć. A zarazem poznać się jako osoba zamknięta na przyjazne współistnieje ludzi o innych poglądach i wyznaniach.