Radni tzw. prawicy opuścili sesję przed końcem w takiej ilości, że zerwali kworum, uniemożliwiając dalesze procedowanie i podejmowanie prawomocnych decyzji. Czy po to wybrali was ludzie byście swoje polityczne "zaangażowanie" w ten sposób wyrażali i zamiast wypracowywać najlepsze rozwiązania wprowadzali destrukcję uciekając z sali obrad, tylko na to was stać? Przed ich opuszczeniem obrad chyba Pan Zajdel poprosię o przerwę by przedyskutować z klubem projekt uchwały, a po powrocie nikt nawet nie odniósł się do projektu tylko się ulotnili - za to wam płacimy?!