Szokujące sceny w Krośnie. Kiedyś było więcej stacji diagnostycznych a dziś jest tylko 5 i spore kolejki aby wykonać ten obowiązek który jeszcze ma swój rodowód w poprzednim systemie PRL. Cena wzrosła do 149 zł na rok, lecz nowa ustawa jest niebezpieczna bo ze względu na inflacje przewiduje dynamiczne wzrosty ceny badania. Czy Krosno to miasto samochodów z niewykonanym przeglądem ale wpisem do CEPIK? Na pewno nie, gdyż wystarczy telefon z całej Polski aby dany pojazd wpisać do CEPIK, kiedyś musiał urzędnik-diagnosta przynajmniej dodać pieczątkę w papierowym dokumencie