Dla mnie pozostaje niepojętą tajemnicą, jak to możliwe, że dorośli ludzie, niektórzy nawet inteligentni i wykształceni, pozwalają robić sobie wodę z mózgu. Kościół może i był autorytetem w średniowieczu, ale dziś wszyscy wiedzą, że to skompromitowana, zbrodnicza i amoralna instytucja, a "święte księgi" to powstałe w długim czasie opowieści historyczne, przypowieści na użytek ludu, zbiory przepisów ułatwiajacych życie zbiorowości w dawnych czasach oraz niezrozumiałe już dziś brednie, które mają co najwyżej znaczenie historyczne.