Trzymam kciuki!
Szkoda takiego zakładu żeby padł
Recepta jest prosta
Jak najwyższa jakość szkła versus jak najniższy Techniczny Koszt Wytworzenia.
Max 4GJ/t szkła, stabilny wytop bez szarpania, idealnie prowadzona zestawiarnia i piece, max +/- 0,001 g/cm3 i poziom nie więcej niż +/- 1
Temperatury od linijki, stabilna, powtarzalna kropla. Szanowanie pieców. Zero błędów na zestawiarni. Rygor!
Porządne oprzyrządowanie (na tym się nie oszczędza). Ale też dotkliwe sanakcje za jego zniszczenie lub przedwczesną regenerację dla hutnika.
Dobrze opłacany hutnik i topiarz
Minimalna ilość kierowników i innych niepotrzebnych etatów
Żadnych zbędnych procedur i papierologii
Porządek na hali. Ale żadne tam 5S. Tylko normalne utrzymywanie porządku przez ludzi na swoim stanowisku pracy.
Spełnienie powyższych = wysoka wydajność netto z wysoką jakością = niższa cena jednostkowa wyrobu o dobrej jakości = wyższa sprzedaż z dobrą marżą (15-20% w dobrze prowadzonej hucie)
Żadnych gwałtownych ruchów. Szkło tego nie lubi.
Życzę udanego projektu!