Szczęść Boże!
Mili moi! Powiem jedno. Bóg to nie kościół. Ci którzy tak krzyczą z ambon o wartościach i obronie życia nie mają nic wspólnego z Bogiem. Swoimi czynami, nienawiścią, pychą, i zakłamanym i zmienionym przekazem słów Chrystusa zatruwają umysły prostym ludziom którzy wierzą im bezgranicznie. Przykre to bardzo. Bo to wszystko tam na górze wygląda zupełnie inaczej niż myślicie. I głęboko się mylicie. Zwłaszcza wy z prawej strony. Pewnie zaraz odezwie się forumowy Antychryst który po długoletniej służbie w zomo i ormo teraz mieni się zagorzałym katolikiem i obrońcą kościoła.
Z Bogiem!