cyt. neopak „A swoją drogą to przeciekawy ten polski katolicyzm, chyba bardziej pogański niż Słowianie przed decyzją Mieszka I-ego.” — a jakiś argument za tym stwierdzeniem, czy to tylko takie rzucone zdanie, żeby zabłysnąć? Bo wygląda raczej na próbę efektownego bon motu bez pokrycia.
Jeśli krytykujesz religię, kulturę czy historię – masz prawo. Ale wypadałoby podeprzeć się czymś więcej niż ogólnikiem w stylu „bo tak mi się wydaje”. Inaczej to nie jest żadna dyskusja, tylko zwykłe chlapanie językiem bez konsekwencji.
Porównywanie współczesnego katolicyzmu do „pogaństwa sprzed chrztu Polski” to nie tylko intelektualne nadużycie – to też brak szacunku wobec ludzi wierzących. A może właśnie o to chodziło?