DYSKUSJE - ZGŁOŚ WPIS NA FORUM
Jak Kościół agitował w wyborach. "Będzie w Polsce posprzątane"

Panie Adrianie Krzanowski, Pan już nie tyle sięgnął dna, co z rozmachem się przez nie przebił, zameldował w mule i postanowił tam zbudować redakcyjną siedzibę. Ten artykuł to nie felieton — to desperacki krzyk zawodu człowieka, który nie może się pogodzić z werdyktem demokracji. Czyżby miał Pan nadzieję, że Roman z Donkiem unieważnią wybory, jak swego czasu referendum? Nie udało się. I to boli, prawda?

Ale ośmielę się Panu przypomnieć: to jest demokracja. Większość wybrała. I w tej większości są nie tylko przedstawiciele środowisk LGBT, nie tylko aktywiści lewicowi, ale też ludzie wierzący, księża, rodziny, które nie chcą się wstydzić swoich poglądów. Ich głos jest tak samo ważny. Tak, księża również mają prawo głosu — i to nie tylko tego przy urnie.

To, co Pan przedstawia jako „kontrowersyjne poglądy” – np. ochrona życia od poczęcia czy definicja małżeństwa jako związku mężczyzny i kobiety – to nie są żadne fanaberie, tylko fundament nauczania Kościoła Katolickiego. Jeśli dla Pana to sensacja, to rzeczywiście zasługuje Pan na dziennikarską Nagrodę Kolumba.

Czy księża wyrażając swoje poglądy złamali prawo? Nie. Nie wzywali do głosowania na konkretnego kandydata w czasie ciszy wyborczej. Nie agitowali z ambony z nazwiskami. Głosili naukę Kościoła, która istnieje od wieków i nie ma obowiązku się zmieniać, bo Pan by tak chciał. A jeśli uważa Pan, że prawo zostało złamane — droga do prokuratury otwarta.

To, co Pan uprawia, to nie dziennikarstwo, tylko ordynarna nagonka na Kościół i próbę zakneblowania duchownych, bo... ośmielili się mieć poglądy? Wybaczy Pan, ale to jest właśnie „propaganda level hard”. Czyli może Pan wyrażać opinię, ale księża już nie? Bo co — bo Panu się to nie podoba? Bo nie wpisuje się w Pana światopoglądową bańkę?

Kościół nie potrzebuje Pana troski. Przetrwał wieki wojen, rewolucji, zaborów, cenzury i okupacji. Poradzi sobie również z Panem i z tym artykułem. Proszę więc zachować swoje paternalistyczne współczucie dla siebie. I niech Pan uważa z tym ciśnieniem – bo z takim podejściem to rzeczywiście łatwo o pęknięcie żyłki.

Minimum 1 słowo.
Uwaga:
Zgłoszenie trafi do moderatora, który podejmie ostateczną decyzję o usunięciu wpisu lub jego pozostawieniu.
DYSKUSJE
TWOJE KONTO
  • Zaloguj się aby uzyskać dostęp do konta
PYTANIA, PROBLEMY, SUGESTIE
13 493 44 44
REKLAMA
Reklamę wyświetlono 32193 razy