Na grymasy był czas, teraz już minęła poraNigdy na Trzaskowskiego, a więc na KarolaNa grymasy był czas, teraz już minęła poraPrzeciwko Rafałowi, a więc na Karola.....
Ktoś ma w tym swój interes i ktoś ma na to kasęMiesza w kampanię służby, opłaca media, prasęPortale, telewizję, śle kwity dziennikarzomMa swoją armię trolli, patrz, co chwila wyłażąLedwo się odkułeś po latach upokorzeniaLedwo oddech złapałeś, a już patrz, wszystko się zmieniaDrożyzna, bezrobocie, chwilówka na wakacjeNa wyprawkę, na święta, potem komornik na chacie?Znowu będzie trzeba za robotą do rzeszyKto robi to specjalnie, kto się z tego cieszy?
Na grymasy był czas, teraz już minęła poraPrzeciwko Tuskowi, a więc na KarolaNa grymasy był czas, teraz już minęła poraPrzeciwko Soroszowi, a więc na Karola
Czym chatę ogrzejesz i czy będziesz miał tę chatęCzy jeszcze na wakacje z dzieckiem pojedziesz latemIle więcej zapłacisz za gaz, prąd i benzynęCzy będziesz swemu dziecku na bułki kładł wędlinęCzy przewiduje jeszcze spisany już protokółByś nowe ubranie kupił dwa razy w rokuI poleciał samolotem, byś mógł poczuć egzotykęona cię znajdzie sama, przyjdzie przez niemiecką granicę
Na grymasy był czas, teraz już minęła pora.....
Zaraza, głód i wojna, śmierć w dalszej perspektywieA ty pom prostu chciałeś żyć godnie i uczciwieCzy znów dasz się oszukać, czy znów dasz się przekręcićI podpiszesz na siebie wyrok strachu, wyrok nędzyByś bał się wyjść z domu, bo tam mafii porachunkiI bał się siedzieć w domu, bo drożyzna, bo rachunkiI wreszcie bał się nawet pisnąć gdzieś o tym słowoBo kaganiec założyli wszystkim nienawiści mową
Krzysztof Karnkowski