Po co on się jeszcze plącze po szpitalu, "opcja zewnętrzna" go załatwiła, oj długo szkodził, fatalne zarzadząnie personelem, brak szacunku do podległego personelu, brak szacunku do pracowitych i uczciwych a tacy też są w szpitalu. Nikt po nim nie płacze i nie będzie płakał, w szpitalu zapanowała radość. Dlaczego tak długo "panował"?