Wreszcie! Liczę na pełne egzekwowanie tych przepisów. Zauważyłem na FB żale, że niektórym przez to padną biznesy. Cóż, jeśli czyjąć podstawą biznesu jest promowanie na nielegalnej szmacie na płocie lub dziadostwie zawieszonym na budynku, to raczej taki biznes zatrzymał się w latach 90'. Jeśli nadal działa, to nie dzięki ohydnej reklamie, a świadomości i rozpoznawalności wśród klientów. Zawsze można zamienić ohydną reklamę na estetyczną i legalną. Ja z premedytacją nie wchodzę do miejsc które wyglądają jak podarta reklamówka.