Funkcjonalność tego obiektu jest bardzo niska. Jego dalszy żywot jako galeria handlowa jest mocno ograniczona. Oczywiście rozumiem, że właściciel wciąż ma podpisane umowy i ma kilku czy kilkunastu najemców, ale na ich miejscu dałbym sobie z tym spokój i albo zainwestował w deweloperkę na tym miejscu, albo sprzedał nieruchomość po dobrych pieniądzach by ktoś inny postawił tu ładną kwartałową zabudowę z usługowym parterem na całej długości i 3-4 piętrami mieszkalnymi. Najemcy na parter bez problemu by się znaleźli, a mieszkania też by się rozeszły. Działka ma olbrzymi potencjał na taką właśnie miastotwórczą inwestycję usługowo-mieszkalną. Ale rozpatruje to w kategoriach fantastyki. Rzeczywistość będzie taka, że obiekt będzie stał tak jak stoi pusty i niszczał w nieużytkowanej części...