może pora zablokować tory dopóki PKP i miasto Krosno nie zagwarantuje udrożnienia Zetki, położą kasę i pokażą realne usprawnienie... bo to kpina by paraliżować miasto bo ktoś chce jechać w Bieszczady lub do Krakowa... najpierw Krosno i komfort dla mieszkańców a nie jakieś brednie o połączeniach bo tymi pociągami prawie nikt nie jeździ... a codziennie w Krośnie tysiące ludzi kiśnie w korkach przez tory które Krosnu nie są w ogóle potrzebne...