Abstrahując od tego, czy to żużel, piłka nożna czy koszykówka, warto zauważyć, że władze Krosna mają ciekawie poukładane priorytety, gdzie inwestycje lub naprawa infrastruktury stoją dużo niżej niż nowe trybuny czy "amfiteatr" nad rzeką z dala od centrum. Z drugiej strony są ciągłe informacje o podwyżkach: czynszu, opłat za śmieci, energii, biletów itp. Chciałbym wiedzieć, jakimi kryteriami kieruje się Urząd Miasta przy inwestycjach i ustalaniu budżetu, bo wydaje mi się, że dobro i wygoda życia mieszkańców do nich nie należy.