W miejsce kolejnego kościoła (którego mieszkańcy nie pragną-jak wynika z poniższych wypowiedzi) może Pan Prezydent zainteresował by się losem krośnieńskiej "Targowicy"-gdzie również jak w galerii ViVo ma pracę mnóstwo osób. Mieszkańscy Krosna i okolic mogą zaopatrywać się w towar nie mniej atrakcyjny jak w galeriach a i w atrakcyjnych też cenach. Przyszłość "Targowicy" jest niepewna, ponieważ kupujacych jest coraz mniej, szczególnie w okresie jesienno-zimowym, wiec może by miasto przeznaczyło jakąś kwotę na "ucywilizowanie" "Targowicy"-w podobnym stylu co Tandeta w Krakowie. Tanim kosztem obudowana jest cześć handlowa-porobione boxy dla sprzedajacych i ciepło-co najważniejsze. My tutaj na Targowicy chcemy prowadzić działalność nadal-a bez klientów to nie ma sensu. Brak dbałości o to co juz jakoś od lat funkcjonuje i wielkie halo wokół nowych miejsc pracy-szczególnie dla młodych ludzi (np.w ViVo) powoduje frustrację i brak sensu pracy na tutejszej Targowicy.