@reaktywator Nie jestem historykiem, ale internet mówi, że żołnierze Maczka to byli ochotnicy. Narażali własne życie dla dobra innych z własnej woli - postawa dziś niewyobrażalna. Pomnik zaprojektowany dla Krosna pokazuje także sylwetki tych ochotników, ludzi z Krosna i okolic, którzy poszli z nim walczyć w 1918r.
"Jeszcze tego samego dnia obejmuję dowództwo kompanii krośnieńskiej, bo tak się będzie nazywała. Co za pierwszorzędnych chłopaków w niej zastałem! Podporucznicy i podchorążowie: Kulczycki z Krosna i Bartosz z Jasła, obaj z armii austriackiej, legionista ze Szczypiórna Czerniatowicz i legionista Szmidt ze Lwowa. A strzelcy? Pół na pół stary żołnierz z przeróżnych frontów i zdarzeń armii austriackiej czy legionów, i chłopcy nieletni, niedorostki, wprost z ławy szkolnej lub spod opiekuńczych skrzydeł matki. Chłopacy z Krosna i Odrzykonia, Potoka i Jasła. Był zapał, entuzjazm" /Od podwody do czołga"/
Np. "Turyści Sikorskiego", jak nazywała ich propaganda niemiecka. Byli to m.in. żołnierze 10. Brygady Kawalerii, którzy w przebraniu i z fałszywymi dokumentami, uciekali z obozów internowania na Węgrzech do tworzących się polskich sił zbrojnych we Francji". dzieje.pl/wiadomosci/1-dywizja-pancerna-gen-maczka(...)
Np. "Część żołnierzy przeszła długi szlak bojowy przez Polskę i Francję. Wielu wyrwało się z nieludzkiej ziemi i różnymi drogami dotarli pod dowództwo gen. Stanisława Maczka. Dołączali do nich ochotnicy rekrutujący się z polskiej diaspory w Argentynie, Brazylii, Kanadzie i Stanach Zjednoczonych." muzhp.pl/wiedza-on-line/80-lat-temu-powolano-1-dyw(...)
I jeszcze jedno - generał został pochowany razem ze swoimi żołnierzami w Bredzie.