Całkiem artystyczny ten płot, ktoś sie postarał aby to fajnie się komponowało. Znając naszych oszczędnych prywaciarzy to by był tylko parkan obleczony zieloną siatką albo po prostu płot-reklama od browaru odzielający boksy. Czy to nas podzieli? Chyba nie, ja byłem tam na rynku w sobotę latem o 21 i okazało się że nikt nie będzie już uruchamiał kuchni o tej porze dla 2-3 klientów, więc trzeba było się zbierać.