Każde miasto ma swoją historię i swoje zabytki, a obowiązkiem magistratu jest o nie dbać i tworzyć miejsca poświęcone kulturze i historii, zwłaszcza jeżeli jest ich niewiele (co magistrat w miarę możliwości czyni). Jeśliby zamiast tego ową kamienicę sprzedano jakiemuś prywatnemu inwestorowi, np: na restaurację czy lokale usługowe dopiero by takie morciny wyły jak to się "za bezcen" wyprzedaje dziedzictwo kulturowe i pewnie za łapówki bo jakże by inaczej...