Nawet gdyby się okazało, że urząd kościelny będzie musiał zapłacić pełną kwotę, nie wyrażam zgody. Kolejny kościół, do którego za kilka lat nie będzie kolejnych chętnych, to zbędna inwestycja. Ludzie szukają duchowości gdzie indziej, nie w kościelnych murach, i nie mam na myśli galerii handlowych - duchowość to nie tylko czynności religijne, a wręcz zupełnie inna bajka. I mają dość usług kościelnych, do których są zmuszani słono płacić pod presją odrzucenia przez lokalną społeczność, rodzinę, szkołę, tylko boją się o tym głośno mówić, czują presję.
Ludzie dzisiaj szukają nie kościołów, tylko dachu nad głową, miejsca zapewniającego realne bezpieczeństwo bytowe, na teraz i na następne lata życia.
Proszę również i w moim imieniu jutro w czasie sesji doprowadzić do pikiety pod urzędem.