Niepokojące rzeczy zaczynają się dziać na Podkarpaciu, jak i w polskiej gospodarce, w zeszłym miesiącu praktycznie z dnia na dzień zamknięto hutę w Iwoniczu, czy ludzie tam pracujący dostali zaległe pieniądze? Każdy napotkany znajomy boi się o pracę i przyszłość, nie licząc oczywiście tych w budżetówce pracujących. Nadciąga kolejny globalny kryzys. Czarno to wszystko widzę.