W temacie postawienia pominka gen. Maczka ktoś na FB bardzo dobrze napisał żeby kolejnego pomnika nie stawiać ale nazwać jego imieniem skwer czy park. Podpisuje się pod tym rękami i nogami. Czy żeby kogoś upamiętnić trzeba stawiać n-ty pomnik, wątpliwej urody i nie pasujący do otoczenia, nie można inaczej, bardziej dyskretnie? Można chyba wydawać pieniądze lepiej niż na kolejne monumenty.