Nienawiść polityczna bardzo łatwo zaślepia. Nie dostrzega się wtedy, że problemem nie były rządy tej czy innej partii ale zaniedbania na poziomie strukturowym narastające przez kilka ostatnich dekad i mentalne zakotwiczenie w poprzednim ustroju. W Polsce po każdej tragedii jest wysyp wszelkiej maści ekspertów którzy na co dzień przymykają oko na prowizorkę, która jest normą w tym kraju, a jak się coś zdarzy to wielkie oburzenie i szukanie winnego. Podstawą są nowe przepisy dotyczące szkoleń i rozwoju sprzętowego, współpraca z jednostkami z innych miast i krajów w celu wymiany doświadczeń oraz długofalowe projekty których nie utnie nowa władza z powodu "innej koncepcji".