Energia potencjalna to iloczyn masy, przyspieszenia ziemskiego i różnicy poziomów. Energia próżni, zawarta w jej sile ssącej, powstaje kosztem energii wody, w wyniku jej spuszczenia. Nie ma więc żadnego zysku energetycznego, a przeciwnie, powstają dodatkowe straty. Wynika to z elementarnych praw fizyki - kto uważa inaczej, wierzy w perpetum mobile. Pan wynalazca powinien najpierw zbudować model na skalę laboratoryjną, mierzyć parametry, obliczyć ewentualny zysk energetyczny i dopiero wtedy ogłaszać sukces. "Papierowych" patentów powstają tysiące, a z tego sprawdzają się bardzo niewiele.