Ja tam w sumie składałem CV z 10 razy chyba w ciągu ostatnich kilku lat i wyszło na dobrze że nie zatrudniono mnie tam, że nie przezyłem tego ataku żywiołu ognia. Następną zagadką jest podobny pożar hal magazynowych w Gdańsku i w Małopolsce w tym samym czasie. Czyżby potrzebna jest zmiana przepisów magazynowych, aby łatwopalne tekstury były w oddzielnym pomieszczeniu od elektryki i iskier?