Każdy średnio rozgarnięty człowiek widzi doskonale, że rządy pisizmu to było pasmo afer, prostactwa, złodziejstwa, niekompetencji, ignorancji, szczucia, nienawiści, bezprawia, zwykłej głupoty i skłócania wszystkich ze wszystkimi. To Folwark Zwierzęcy Orwella w całej krasie. To pasmo niszczenia Polski na arenie międzynarodowej. To pasmo niszczenia demokracji przez zawłaszczanie wszystkich instytucji państwa i przekształcanie ich w partyjne, pisowskie. Zatrzymaliśmy te mafijne rządy, tę parodię i patologię rządzenia. Oni najnormalniej w świecie nie potrafią rządzić. Nikt rozsądny i wykształcony ich nie popiera, bo nie narazi się na ostracyzm i nie zepsuje sobie reputacji współpracą z pisowcami. Bo to zniszczy karierę każdemu i to na zawsze. Zwykła przyzwoitość nakazywała odsunięcie ich od władzy. Został jeszcze tylko dotknięty pisizmem duda. Ale urząd prezydenta i siebie będzie ośmieszał jeszcze tylko 1,5 roku. A później może prosić o łaskę następnego, mądrego prezydenta.