darekon, a do lodóweczki tego "myśliwego" masz dostęp?
"W walce z ASF każde potencjalne źródło rozprzestrzeniania się wirusa jest bardzo groźne. Na jedno z nich, którego zresztą nikt by się nie spodziewał, zwrócił na posiedzeniu sejmowej komisji rolnictwa Marcin Bustowski, szef Związku Zawodowego Rolników Rzeczpospolitej "Solidarni".
Chodzi o chłodnie na tusze martwych dzików, z których pobiera się próbki do badań laboratoryjnych. - Osobiście na Podlasiu otworzyłem dwie chłodnie, bo nie są zabezpieczone przez myśliwych. Można wejść i pootwierać lodówki bo klucze leżą wszędzie. Mam na to dowody, bo zrobiłem dokumentację zdjęciową. Można wziąć ASF ze skrzynki - przekazywał.
Jak zapewniał problem dotyczy całego kraju. - Weźmy panią minister od ochrony środowiska i przejedźmy się po Polsce. Mogę wam pokazać lodóweczki, które można pootwierać. Jak wożone są dziki, gdzie leje się krew i rozlewa się po ulicach - mówił działacz."