Witam. Proponuję w tej kadencji zająć się połączeniem ciągu drogi tzw. "G" od ul . Zręcińskiej do ronda przy Vivo. To że radny miejski jest właścicielem spornej działki przez którą ma przebiegać planowana droga i że prezydent sądzi się w tej sprawie z radnym miasta, moim zdaniem jest słabe. I zdaje się że gdyby było tak jak prezydent zarzuca właścicielowi to wyrok już by zapadł, a że prawdopodobnie tak nie jest to jest wielka porażka. Czyja? Niech sobie każdy odpowie. Czy odpowiedzialni (dobre określenie, ale nie zawsze prawdziwe) od początku za przygotowania inwestycji i przebieg trasy urzędnicy uwzglądniali wszystkie okoliczności, czy coś komuś "uciekło", tylko że u nas urzędnicy za nic nie odpowiadają. Za sprawy i koszty sądowe, za stracony czas nie odpowiada nikt. I to że będzie łącznik od Vivo do Sikorskiego, (też ważny) tak ostatnio nagłaśniany, moim zdaniem nie "przykryje" braku połącznia całości do Zręcińskiej, bo tylko całość ma wielkie znaczenie i sens. Ale wygląda na to że na pozytywne wieści w tej sprawie przyjdzie poczekać, oby nie do następnej kadencji.
PS. Szkoda że przed wyborami nikt tej sprawy nie poruszył...