Czytając biografię gen. Maczka, niczego nie ujmując mu z jego kunsztu wojskowego i zasług w różnych wojnach, nie widzę żandych szczególnych powiązań i zasług dla Krosna. To, że akurat w 1918 Maczek przedostał się do Krosna, gdzie wstąpił do odrodzonego Wojska Polskiego, gdzie powierzono mu dowództwo batalionem krośnieńskim przeznaczonym do odsieczy oblężonego Lwowa, gdzie z Krosna wyruszył i już chyba nic więcej z Krosnem go nie wiązało, wg mnie nie jest wystarczającym powodem do stawiania mu tutaj pomnika tymbardziej, że już jest uhonorowany chociażby nazwą ulicy, Nie wiem więc dlaczego pan Babinetz akurat jemu chce stawiać pomnik w Krośnie, gdzie można by znaleźć bardzo wiele osób zasłużonych dla naszego miasta godnych upamiętnienia w tutejszej społeczności.
Panowie radni, kończycie swoją kadencję i na odchodne chcecie zaistnieć pomnikiem skoro niczym innym pochwalić się nie możecie?