hałasu
To prawda. Znam to z autopsji. Inni na panienki, winko i dyskoteki, a ja z nosem w książkach. I jeszcze podsmiechujki były, że dzięcioł kuje. A teraz zazdrość i zawiść i obraźliwe teksty.
I dyplomy MBA z Collegium Humanum, żeby się dowartosciowac.