Może za mało wiem o poszczególnych "członach" komitetu, ale widzę tam tylko mało znane fundacje, stowarzyszenia, bezpłatne gazetki... i aż mnie dziwi, że się skrzyknęli.
Niech mnie przekonają jakie mają doświadczenia, osiągnięcia etc., bo zo w artykule to stanowczo za mało bym im dał swój głos. Krytyka aktualnych władz to też tylko slogany, ogólniki w stylu "agent Putina, Merkel.." betonowe układy, spójne puzle..." - nic konkretnego, ble_ble_ble, bez chociażby zarysu pomysłu na rozwój miasta, gospodarki itd. Może tak można działać w stowarzyszeniach czy fundacjach, ale czy to wystarczy na zarządzanie 48-tys. miastem?