JAK TO STRACIŁ PRACĘ ? CHYBA W POGOTOWIU BO PARĘ DNI TEMU BYŁ WIDZIANY W KROŚNIEŃSKIM SZPITALU ? PIJANY LEKARZ NA DYŻURZE TO BANDYTA ! NIE WIADOMO NA KOGO Z WAS TRAFI. SPRAWA JEST JASNA JEŚLI TEN PIJAK NADAL ZAJMUJE SIĘ LUDŹMI CHORYMI W SZPITALU TO W SZPITALU ZOSTAJE ALBO PIJAK ALBO DYREKTOR !