Jeśli ktoś jest zbliżony do PiS to jest be, jeśli zaś zbliżony do KO to jest ok. Media lewackie pomimo, że doskonale wiedzą iż rząd Zjednoczonej Prawicy odnotował największych wzrost gospodarczy. Pomimo covidowych obostrzeń i wojny za wschodnią granicą Polska wyszła na prostą. To dla nich nic nie znaczy, to się nie liczy. Przyszłe pokolenia kiedyś ocenią kto miał rację?